sobota, 13 kwietnia 2013

Chapter 1 M

Nastrój w małym pokoju był okropny i pytania były strzelane do wciąż pogrążonego w żałobie Justina Biebera.

Tak jest podejrzany.Ludzie mordują swoich bliskich dość często, więc czemu on nie miały? Tylko dlatego, że nazywa się Justin Bieber nie oznacza, że wszystko jest dobrze.

"Po prostu odpowiedz na to cholerne pytanie!" Policjant krzyknął gdy Justin nie odpowiedział na zadane pytanie. "Gdzie byłeś tej nocy?" Justin patrzył przed siebie, jego wzrok skupiony był na kawałku papieru leżącego na drewnianej podłodze. Nie mógł dokładnie przeczytać co jest na nim napisane, ale wiedział, ze to jeden z tych plakatów 'Wanted!'.*

"Bieber to jest ostatni raz! Gdzie. Byłeś. Tej. Nocy?" Justin nie chce się do tego przyznać. Nie chciał powiedzieć tego głośno -mimo, że już nie żyje, że nie chciał tego co się stało. Ale widząc policjanta przed nim z irytacją ściskającego swoją broń, lepiej żeby im szybko powiedział. "Byłem na miejscu Jessie," wymamrotał. Tak zdradził Selenę Gomez ze swoją background dancer* Jessie w dzień kiedy umarła -czytaj została zgwałcona i zamordowana.

"Jessie kto? Co tam robiłeś?" Justin jęknął. "Naprawdę chcesz znać najdrobniejszy szczegół, jak zdradziłem swoją dziewczynę? Czy musisz wiedzieć jak długo zajęło mi rozebranie jej?! Czy musisz wiedzieć czemu ignorowałem telefony od Seleny bo byłem zbyt zajęty kimś innym?!" Justin krzyknął, wstając z fotela w gniewie.

"Siadaj!" Zażądał policjant z czarnym wąsem, nie czując w najmniejszym stopniu dla tego biednego chłopca. Justin usiadł z powrotem, chowając twarz w dłoniach -tak, że policjanci nie mogli widzieć łez dosłownie strumieniami spływających po jego twarzy. Czy oni nie rozumieją, jak bardzo to boli? Justin oddałby życie tylko po to, aby trzymać ją przez zaledwie kilka sekund.

Policjanci szeptali coś do siebie,nawet nie zwracając uwagi na chłopaka przed nimi, który teraz załamał się w napadach płaczu. "Możesz iść.." Policjant z wąsem wymamrotał. "Na razie," drugi dokończył zdanie, prawie sprawiając, że zabrzmiało to jak groźba. Justin wstał, ręce mu drżały gdy chwycił klamkę i wyszedł tak szybko jak tylko mógł.

Czując wzrok wszystkich skierowany na niego, ukrył się pod kapturem swojej bluzy i zaczął iść szybciej z każdym krokiem w kierunku wyjścia. Otworzył drzwi i od razu został oślepiony przez błyski fleszy wydawane przez setki aparatów. Jakby nie przeżywał już trudnych chwil.

"Czy zabiłeś Selenę?" Ignoruj. Ignoruj... Pobiegł do swojego Fisker Karma, siadając na swoim siedzeniu. Miejsce pasażera wyglądało tak pusto bez Seleny siedzącej na nim... Podobnie w drodze powrotnej do domu: było zbyt cicho. Normalnie Selena mówiłaby i sypała żartami, ale jej już tutaj nie było...

Justin zlekceważył myśli: nie mógł sobie teraz pozwolić na wypadek samochodowy. Niemniej jednak, każdy, kto byłby w stanie spojrzeć przez przyciemniane szyby samochodu byłby w szoku. Całe ciało Justina drżało i     wydawało się, jak gdyby niekończący się ocean wypłynął z jego pełnych smutku, a nawet nieco złości karmelowych oczu. Co najmniej, był bardzo zdenerwowany po śmierci bliskiej osoby. Jak tylko znajdzie tego mordercę nie zawaha się go udusić własnymi rękami. Śmierć była jedynym na co ten facet sobie zasłużył. Śmierć.

Po przybyciu do domu wcześniej, niż oczekiwał, Justin wysiadł z samochodu, prawie wlokąc się do swojego apartamentu. Był rozbity, zmęczony i jego ciało pragnęło snu, gdyż nie spał odkąd Selena umarła. Zmarła ona cztery dni temu.

Myślę, że możesz wyobrazić sobie, jak strasznie Justin czuje się w tej chwili, dlatego rzucił swoje ciało na kanapie nie zadając sobie trudu, aby przejść całą drogę do jego sypialni. Był zbyt zmęczony, żeby nawet myśleć. Chociaż był zmęczony jak diabli, nie myśl, że miał słodkie sny, gdy tylko zamknął oczy zapadł w głęboki sen.


 Podczas gdy Justin miał najgorszy koszmar swojego życia, pewna osoba zwana Jessie Fox siedziała na komisariacie naprzeciw tych samych policjantów co Justin wcześniej. Siedziała nawet na tym samym fotelu, na którym on załamał się w napadzie łez. Rzeczą było: ona nie wiedziała. Ona nawet nie wiedziała, dlaczego była na na komisariacie. Wszystko czego chciała to wydostać się stamtąd jak najszybciej.

"Twierdzisz, że nigdy nie związałaś się z Bieberem?" Policjant z wąsem zapytał wystukując denerwującą melodię swoimi grubymi palcami na jego drewnianym biurku. Wszystko, co Jessie zrobiła to jęknęła. "Czy nie powiedziałam wam już gazylion razy, że nigdy tego nie zrobiłam? Nigdy nie związałam się z facetem. Wcześniej ledwo się do niego odzywałam." westchnęła.

"Interesujące" inny policjant mamrotał pod nosem, pisząc coś na swoim schratch-padzie, jak to zrobił. "Co w tym ciekawego?" Jessie zapytała ponownie głęboko wzdychając. "Nie możemy Ci tego powiedzieć, panienko." policjant z wąsem zachichotał. Jessie odchyliła się w fotelu, zdecydowanie całkowicie zdenerwowana.

"Jessie Fox, dziękuję za twoje informacje. Możesz iść." Powiedział wąsaty. "Na razie." drugi dokończył zdanie, po czym obaj zachichotali jednym głosem. Jessie na pewno zastanawiała się jak ci irytujący faceci mogli zostać glinami, nawet nie chcieli jej powiedzieć, dlaczego kurwa musiała tutaj przyjechać. Jęcząc głośno, wyszła z pokoju trzaskając drzwiami zamykając je za sobą. W drodze na zewnątrz, natkęła się na biurko na którym były rozrzucone papiery.

Nie troszcząc się, że prawdopodobnie nie powinna, wzięła jeden z dokumentów i zapoznała się z nim.

Mówił "Justin Bieber podejrzany o zabójstwo Seleny Gomez"

Wstrząs przeszedł przez całe jej ciało.

Czy ona to właśnie przeczytała?

__________________________________________________________________________________

* plakatów 'Wanted!' chodzi o list gończy ale chciałam ukazać co było tam napisane :3
* background dancer chodzi o tancerkę w tle, ale nie wiedziałam jak to sensownie na polski przetłumaczyć xD



Tak i oto mamy pierwszy rozdział ;D Miał być wczoraj, ale miałam nie mały problem z przetłumaczeniem tego. Mam nadzieję, że nie ma za wiele błędów. Mam nadzieje, ze wam się spodoba
xoxo @koolooroowax

piątek, 12 kwietnia 2013

Informacja

Dostałam zgode na tłumaczenie. Dzisiaj najprawdopodobniej pojawi się pierwszy rozdział. Mam nadzieję, że wam się spodoba xx

wtorek, 9 kwietnia 2013

Wprowadzenie.

Cześć i czołem ;D na tym blogu będę publikowała tłumaczenie do opowiadania 'Case 55' Jest to fan fiction publikowane na stronie http://justinbieberfanfiction.com Opowiadanie jest w trakcie pisania. Rozdziały zacznę dodawać jak tylko otrzymam zgodę autorki na tłumaczenie. Jak na razie macie zapowiedź opowiadania xx

Dziewczyna Justina Bieber'a Selena Gomez zostaje znaleziona martwa w swoim apartamencie po tym jak została zgwałcona i zabita w okropny sposób.
Morderca jest nieznany.
Sprawa 55 NA ZAWSZE pozostanie nierozwiązana.